Urodziny- David Baddiel, a mnie tu wyobraźnia poniosła!

Urodziny David Baddiel10-letni Sam ma obsesję na punkcie swoich urodzin. Gdy nagle spełnia się jego życzenie, by obchodzić urodziny codziennie, wydaje się, że to najszczęśliwszy czas w jego życiu.

Ja: mogłabyś powiedzieć coś więcej o swoim głównym bohaterze?

Książka: Cóż, to jeszcze dziecko. I jak każde dziecko ma nietypowe marzenia, które według niego są idealne. Chłopiec jest lubiany, ma siostrę i wspaniałych rodziców, którzy starają się dać mu wszystko na miarę swoich możliwości. Również finansowych.

Ja: czy to oznacza, że są biedni?

Książka: to nie tak. Po prostu Spadająca Gwiazda ofiarowała Samowi gołe marzenie, bez zadbania o czynniki dodatkowe. Fikcja i bajka, ale autor nie zapomniał o realiach życia dorosłych, jak konieczność kupowania prezentów za pieniądze. A te z nieba nie spadają.

Ja: Jesteś dosyć solidna, liczysz sobie prawie 400 stron. Czy przez cały czas musimy przeżywać na okrągło urodziny Sama?

Książka: To nie jest historia rodem z filmu Dzień Świstaka. Tu każdy dzień jest tym następnym, tyle że świat wokół bohatera stanął na głowie i wszyscy mają pragnienie świętowania istnienia bohatera.

Ja: Wydaje się, że to historia idealna, bez niespodzianek?

Książka: Autor nigdy nie zapomina pokazać swoim czytelnikom, że żadne marzenie nie jest idealne i wszystko na tym świecie ma wady. Tutaj również da Ci do myślenia, pokaże Ci to, na co być może nie zwróciłaś nigdy uwagi, lub nie wpadło Ci do głowy. Bajki z morałem to specjalność Davida Baddiela. On naprawdę rozumie ludzką psychikę, jak ten świat funkcjonuje i dlaczego nie inaczej.

Ja: Czy w tej historii jest odrobina magii? W końcu spadające gwiazdy nie spełniają tak po prostu życzeń z dnia na dzień?

Książka: Tak, nie zapominaj, że to nie jest obyczajówka. Jestem bajką dla dzieci. I dzieją się tu cuda, rzeczy niemożliwe w realnym świecie. Autor pozwolił sobie momentami zaszaleć, choć uważam, że niektóre z tych szaleństw są odrobinę przesadzone. Jak choćby świnka morska.

Ja: Świnka morska?

Książka: Tak. Ona jest bohaterem dodatkowym, nic nie mówi, ale robi miny, z których odczytuję jego myśli. I wszystko byłoby ok, ale trochę mi ciśnienie podskakuje, gdy muszę opowiadać czytelnikom o jej dziwnym udziale w poszukiwaniach dziadka. Dlatego uważam, że chwilami autora za bardzo poniosła wyobraźnia i naciągnął niepotrzebnie bieg wydarzeń. Nie spodziewałam się też, że to urodzinowe szaleństwo będzie tak długo trwało, a Sam jakoś nie ogarnie się z wnioskami na czas. Poza tym miałam zupełnie inne wyobrażenie o zakończeniu tego szaleństwa i gdy autor postawił kropkę na ostatniej stronie poczułam lekkie rozczarowanie, bo jakoś mnie to jego zakończenie uwierało. Nie jest źle, ale to nie to, co ja bym sobie tam wydrukowała, gdybym mogła (śmiech).

Ja: Jak sama powiedziałaś, Sam to jednak dziecko, nie możemy o tym zapomnieć.

Książka: Tak, to prawda. Jednak polecam, byś mnie przeczytała. Przypomnisz sobie, jak działała kiedyś Twoja wyobraźnia,  na jakie pomysły może wpaść 10-latek i jakie prezenty chcieć otrzymywać.

Ja: do dziś zdarza mi się mieć bzdurne życzenia, a te prezenty tylko później leżą i się kurzą.

Książka: No właśnie. Mogę nauczyć dorosłych, by przemyśleli swoje decyzje. Każda decyzja to konsekwencje. Czasem nawet nie tylko dla nich samych, ale też dla innych ludzi.

Ja: Czy na koniec powiesz coś o sobie od strony technicznej?

Książka: Chętnie. Zawieram mnóstwo uroczych ilustracji, mam dużą czcionkę przyjazną dla dzieci, ale dorosłym też będzie się dobrze czytało. Nie zawieram błędów, jestem napisana lekko i momentami na wesoło. Jedynie w niektórych sytuacjach brak mi dynamiki, gdy  te nieszczęsne urodziny się przeciągają. Ale jest to do przeżycia. Nie podobam się sobie zewnętrznie. Choć niby zachowali mi cały układ i styl graficzny, to moje siostry, poprzednie tomy, mają półtwardą okładkę i ładne błyszczące litery w tytule. Mnie tego pozbawiono.Urodziny - David Baddiel

Ja: A to faktycznie kiepsko, bo ja lubię spójną szatę graficzną w danej serii. Cóż, dzięki za rozmowę!

Książka: przyjemnej lektury!

PREMIERA: 21.03.2019r.
Tytuł: Urodziny
Autor: David Baddiel
Ilość stron: 386
Wydawnictwo: Lemoniada
Kategoria:  powieść dla dzieci
Moja ocena : 4/5

 

“Urodziny” Davida Baddiela przyjechały do mnie za sprawą wydawnictwa Lemoniada, za co bardzo dziękuję!